Biało-Czerwoni rok 2019 zakończyli efektowną wygraną 9:0 z Uranią. W podobnym stylu Drwale weszli w 2020 rok, gromiąc w pierwszym meczu kontrolnym Fablok Chrzanów również 9:0.

Po kilkunastu dniach treningów Szczakowianka początkiem lutego rozpoczyna serię meczów kontrolnych, które mają pozwolić zespołowi odpowiednio przygotować się do rundy wiosennej. Pierwszym zimowym rywalem Drwali była ekipa Fabloka Chrzanów, która ostatnio stała się jednym z ulubionych sparingpartnerów jaworznian. Czwarta drużyna chrzanowskiej A-klasy nie była w stanie zatrzymać podopiecznych trenera Pawła Cygnara. W pierwszej połowie Szczakowianka wyraźnie przeważała, stwarzała sobie sytuacje, ale brakowało im wykończenia. Z rzutów wolnych swoich sił próbował Grzegorz Fonfara, swoje okazje miał też chociażby Łukasz Cichoń, ale w bramce gości dobrze radził sobie... Konrad Kołodziej. Tak to nie pomyłka – goście bowiem nie dysponowali własnym bramkarzem, w związku z czym grzecznościowo w ich bramce zagrał podstawowy golkiper Drwali, a koledzy dobrze go przetestowali. Tuż przed przerwą wynik spotkania ładnym uderzeniem otworzył młody testowany pomocnik, związany w przeszłości m.in. z GKS-em Katowice.

W drugiej połowie Biało-Czerwoni zagrali w innym zestawieniu i nie mieli już litości dla niżej notowanych rywali. Tuż po wznowieniu gry prawdziwą kanonadę rozpoczął Marcin Smarzyński, który w krótkim czasie dwa razy trafił do siatki. W kolejnych minutach defensywa Fabloku musiała skapitulować po uderzeniach, testowanego pomocnika, Łukasz Cichonia i dwukrotnie po strzałach Igora Szopy. W końcówce swoją bramkę zdobył też jak zawsze aktywny trener Drwali Paweł Cygnar. Ostre strzelanie efektownym uderzeniem z dystansu. po którym piłka odbiła się od słupka i wpadła do siatki, zakończył Mateusz Śliwa. Ostatecznie Drwale wygrali 9:0 i w dobrych humorach rozpoczynają kluczową fazę przygotowań do ligowej wiosny.

Szczakowianka w sobotę testowała trzech nowych zawodników – w tym dwóch młodych pomocników, którzy pozostawili po sobie w sumie bardzo dobre wrażenie. Z kolei w drugiej połowie w bramce Fabloku stanął młody golkiper, związany w przeszłości z Zagłębiem Sosnowiec, który zimą zasili szeregi Drwali. Puścił co prawda sporo bramek, to jednak raczej „zasługa” kiepskiej gry defensywnej ekipy z Chrzanowa, która nie pozwoliła mu na pokazanie swoich możliwości. Warto też zauważyć powrót do zespołu po kilkumiesięcznej przerwie jednego z młodych pomocników, dojrzał piłkarsko i może być cennym wzmocnieniem składu. Generalnie sparing zdecydowanie można zaliczyć na plus i potraktować jako dobry wstęp do intensywnych przygotowań do rundy. Kolejny mecz kontrolny Biało-Czerwoni rozegrają w sobotę 8 lutego. O godzinie 11:00 przy Krakowskiej podejmować będą IV-ligową Slavię Ruda Śląska.

Szczakowianka Jaworzno – Fablok Chrzanów 9:0 (1:0)
(Testowany 42, 56, Smarzyński 52, 54, Cichoń 68, Szopa 76, 84, Cygnar 85, Śliwa 90)

I połowa: Szczechla – Janisz, Wadas, Dębski, Testowany 1 – Kurzawa, Fonfara, Nowak, Trzciński, Testowany 2 – Cichoń

II połowa: Kołodziej – Testowany 1, Wadas, Dębski, Śliwa – Klepka, Szopa, Cichoń (Testowany 2), Testowany 3 – Cygnar – Smarzyński (Kurzawa)