errors.8192.1 (8192): Function get_magic_quotes_runtime() is deprecated [ SYSPATH/bigfile.php, line 2806 ]
errors.8192.1 (8192): Function get_magic_quotes_gpc() is deprecated [ SYSPATH/bigfile.php, line 2813 ]
 Strona Nieoficjalna - Klub JSP Szczakowianka Jaworzno - Dwucyfrówka rezerwistów

SZCZAKOWIANKA JAWORZNO - Oficjalna strona



Dominik Kasprzyk; 26.05.2015; 00:08; źródło: własne

Dwucyfrówka rezerwistów

Rezerwy Szczakowianki w niedzielę po raz kolejny udowodniły, że na własnym boisku nie mają sobie równych. Młodzi Drwale tym razem aż 12:0 rozgromili Płomień Niegowonice.

Po ostatniej sensacyjnej wyjazdowej wpadce z Koroną nastroje w jaworznickim obozie nie były najlepsze. Młodzi gracze Szczakowianki zdawali sobie sprawę z tego, że stracili świetną szansę na ucieknięcie rywalom w walce o awans i teraz do samego końca sezonu nie będą sobie mogli pozwolić na punktowe straty.

W początkowych minutach meczu z Płomieniem na boisku było sporo nerwowości. Gospodarze chcieli szybko otworzyć wynik meczu i przejąć kontrolę nad przebiegiem boiskowych wydarzeń, ale goście zaskoczyli ich odważną ofensywną grą. Zawodnicy z Niegowonic chętnie zapędzali się pod jaworznicką bramkę i dość łatwo radzili sobie z obrońcami, byli jednak mocno nieskuteczni. Tymczasem już w 10. minucie Młodzi Drwale wyszli na prowadzenie. Mariusz Mastalerz w swoim stylu rozerwał szeregi obronne rywali, minął bramkarza i chociaż jego pierwszy strzał zablokował jeden z obrońców to wobec dobitki był już bezradny. Dosłownie parę chwil później Płomień wywalczył sobie rzut wolny na 18. metrze od jaworznickiej bramki i stanął przed doskonałą okazją do wyrównania, piłka poszybowała jednak tuż nad poprzeczką. W 24. minucie było już 2:0. Po ładnej zespołowej akcji zainicjowanej przez Szymona Chrapka, Jakub Leda zgrał piłkę do świetnie ustawionego Mastalerza, który nie mógł zmarnować takiej okazji. Po tym golu gra gości zupełnie się załamała a zawodnicy Płomienia, którzy do tej pory prezentowali się całkiem przyzwoicie, zamiast skupić się na grze zaczęli ciągłe kłótnie. Gracze Szczakowianki widząc taki rozkład w szeregach rywali momentalnie przyspieszyli i rozpoczęli brutalny demontaż Płomienia, Już minutę później było 3:0. Norbert Lipiński zagrał z prawego skrzydła świetną piłkę w pole karne, tam co prawda nie sięgnął jej Leda, na posterunku był jednak Mateusz Śliwiński, który pierwszy raz tego dnia pokonał bramkarza. W 30. minucie na listę strzelców wpisał się Marcin Smolik, który wyskoczył najwyżej w polu karnym i głową zamknął świetne dośrodkowanie z rzutu rożnego od Damiana Telegi. Załamani goście spróbowali jeszcze raz zmniejszyć rozmiary swojej klęski i po świetnej szybkiej kontrze wypracowali sobie czystą sytuację bramkową, ale jeden z jej graczy mając przed sobą praktycznie pustą już bramkę fatalnie spudłował a futbolówka otarła się tylko o słupek. Tymczasem Biało-Czerwona demolka trwała w najlepsze. Na 5:0 podwyższył Piotr Żurawik, który wpadł w pole karne i zupełnie nic nie robiąc sobie z obecności obrońców posłał piłkę w stronę dalszego słupka. W 35. minucie Mastalerz skompletował hattricka. Po efektownej wymianie piłek przez Chrapka i Śliwińskiego ten drugi dokładnie podał do najlepszego ligowego snajpera, który zrobił co do niego należało. W 41. minucie Lipiński przerzucił piłkę wprost pod nogi Śliwińskiego a ten soczystym strzałem w długi róg podwyższył prowadzenie. Jeszcze przed gwizdkiem sędziego kończącego tę część spotkania Śliwiński skompletował swojego pierwszego w tym sezonie hattricka. Po podaniu Chrapka jaworznicki lewoskrzydłowy uciekł obrońcom i trzeci raz pokonał golkipera Płomienia. Do przerwy Szczakowianka prowadziła więc 8:0 a trzeba powiedzieć, że mogła zdobyć jeszcze więcej bramek, stuprocentową okazję zmarnował bowiem chociażby Leda.

W drugiej połowie Biało-Czerwoni nie zwalniali tempa i w przeciwieństwie do niektórych wcześniejszych spotkań – nie zamierzali poprzestawać na dotychczasowych trafieniach. Co prawda to goście na samym początku zmarnowali stuprocentową okazję do strzelenia honorowego gola, potem już na boisku znów rządzili tylko miejscowi. W 59. minucie padł 9 gol. Damian Telega zdecydował się na bezpośredni strzał z rzutu wolnego, bramkarz odbił piłkę przed siebie a skuteczną dobitką popisał się Szymon Chrapek. 69. minuta przyniosła drugą w tym sezonie dwucyfrówkę. Nieoczekiwanie na prawej stronie boiska odnalazł się Mariusz Mastalerz, wrzucił piłkę w pole karne a tam Kuba Leda głową skierował ją wprost do siatki. W końcówce nadal pachniało bramkami a załamani goście snuli się już po boisku wyrażając pretensje do kolegów z drużyny. Szczakowianka za to grała swoje a popularny Maniek polował na swojego czwartego gola. Najpewniej przyszły król strzelców B klasy był wyraźnie niezadowolony po tym jak zdarzało mu się zmarnować stuprocentowe sytuacje. Raz trafił w poprzeczkę a innym razem mimo ogrania bramkarza wyjechał z piłką za linię końcową. Wreszcie jednak dopiął swego. W 87. minucie prosto z rzutu rożnego posłał piłkę do siatki. Możliwe, ze po drodze futbolówka otarła się jeszcze o któregoś z zawodników, ostatecznie jednak została słusznie zapisana na konto Mastalerza. Na dwie minuty przed końcem swoje pięć minut miał też Damian Telega. Lewy obrońca Biało-Czerwonych zapędził się w pole karne gdzie został powalony przez rywala. Sędzia wskazał na jedenasty metr a karnego pewnie wykorzystał sam poszkodowany, przy okazji ustalając wynik meczu na rekordowe 12:0.

Dzięki wysokiej wygranej Biało-Czerwoni umocnili się na drugim miejscu w tabeli.  Jaworznianie odrobili trzy punkty do Górnika Sosnowiec, który przegrał drugi mecz z rzędu – tym razem ulegając MKS-owi Ujejsce. Górnik wciąż jednak ma przewagę i zaległy mecz, szanse na doścignięcie go są więc stosunkowo niewielkie, ale po ostatnim weekendzie wyraźnie wzrosły. Co ważne punkty straciła też ekipa KS-u Wysoka, która po skromnej porażce w Gieble straciła trzecie miejsce na podium na rzecz MKS-u Ujejsce. Do końca sezonu zostały już tylko 4 serie spotkań a rezerwiści mają do rozegrania tylko trzy mecze. Podopieczni trenera Adamusa wrócili na dobre tory i są już o krok od awansu, czekają ich jednak wyjątkowo trudne przeprawy – w tym hitowy mecz z Górnikiem i dwa wyjazdy. Tylko pełna koncentracja i mobilizacja sprawi, że sezon zakończy się sukcesem i będzie można poważnie myśleć o A klasowych zmaganiach, czego chyba wszyscy w klubie by sobie życzyli.

Szczakowianka II Jaworzno – Płomień Niegowonice 12:0 (8:0)
(Mastalerz 10, 24, 35, 87, Śliwiński 25, 41, 43, Smolik 30, Żurawik 34, Chrapek 59, Leda 69, Telega 88-k.)

Szczakowianka II: Wylężek – Lipiński (66. Repa), Smolik, D. Walczak (51. Jelonek), Telega – Żurawik (46. P. Molenda), Woronowicz, Chrapek, Śliwiński (58. Świerczyński) – Leda, Mastalerz

 

Do obszernej fotogalerii z meczu zapraszamy w środę na nasz profil na Facebooku:

 

Facebook - duży

 

dolores Wysłano: 26 maja 2015; 12:10

Masakra! :)

Wszelkie prawa zastrzeżone dla www.Szczakowianka.pl ©.

Strona internetowa redagowana przez Kibiców Szczakowianki dla Kibiców Naszego ukochanego Klubu! Najnowsze wiadomości z życia Klubu oraz wyniki i galerie pomeczowe tylko u nas. Zapraszamy do częstych odwiedzin i udzielania się na naszym forum dykusyjnym dla Kibiców Szczakowianki. Do zobaczenia na najbliższym meczu naszej Szczakowianki Jaworzno - zapraszamy na Krakowską.