Function get_magic_quotes_runtime() is deprecated
[ SYSPATH/bigfile.php, line 2806 ]Function get_magic_quotes_gpc() is deprecated
[ SYSPATH/bigfile.php, line 2813 ]Zawodnicy Szczakowianki Jaworzno doznali pierwszej porażki w tym sezonie – przegrali z jednym z kandydatów do awansu, Skrą Częstochowa. Zwycięską bramkę dla drużyny Jana Wosia zdobył w 70. minucie gry, znany do niedawna z występów w Ekstraklasie, Marcin Chmiest.
Podopieczni Jana Wosia od początku spotkania starali się dyktować warunki i zmusić jaworznian do biegania za piłką, co zważając na dość specyficzne boisko oraz sztuczną murawę dla zawodników jest prawdziwą mordęgą. Mimo tego, zepchnięty do obrony zespół Szczakowianki skutecznie przerywał akcje gospodarzy, licząc na kontry, które tego dnia nie przyniosły oczekiwanego rezultatu. Gdy zawodnicy Szczakowianki przedzierali się już pod pole karne przeciwnika, brakowało im zdecydowania i skuteczniejszego wykończenia akcji. Skra z kolei w pierwszych czterdziestu pięciu minutach stworzyła sobie dwie stuprocentowe okazje – obydwie zmarnowała i w ten sposób piłkarze do szatni schodzili przy bezbramkowym remisie. Najpierw w 14. minucie nie wykorzystali oni nieporozumienia pomiędzy Jakubem Dziółką i Piotrem Adamkiem, a kilkanaście sekund później w doskonalej sytuacji główkowej jeden z zawodników trafił wprost w ręce golkipera jaworznian.
Radosław Gabiga (trener Szczakowianka Jaworzno): Odnośnie meczu chciałem powiedzieć tylko tyle, że choć przegraliśmy i wracamy do domu z zerowym dorobkiem punktowym to na pewno możemy robić to z podniesionymi głowami. Przegraliśmy z drużyną, która w trzeciej lidze jest chyba najmocniejsza nie tylko pod względem sportowym, ale także organizacyjno-finansowym i już teraz jest przygotowana na drugą, a może nawet i pierwszą ligę. Mimo tego, wydaje mi się że na boisku nie było widać tak dużej różnicy jaka dzieliła by nas, a Skrę. Trzeba również zwrócić uwagę na to, że jest to zespół, który budowany był przez dwa lata, a teraz został dodatkowo wzmocniony mistrzem Polski, Marcinem Chmiestem i Marcinem Drzymontem mającym na swoim koncie 130 występów w Ekstraklasie. My natomiast jesteśmy razem zaledwie pięć tygodni. Chciałbym zwrócić jeszcze szczególną uwagę na to co działo się poza boiskiem, a mowa oczywiście o kibicach. Dopingowali oni nas przez cały mecz, co jest chyba ewenementem na boiskach trzeciej ligi. Było to dla nas wszystkich wielkim przeżyciem i chciałem im za to serdecznie podziękować, jak również zaprosić na niedzielne spotkanie. Nie wiem jakim wynikiem zakończy się mecz z Głubczycami, ale obiecuje że kibice znów zobaczą Szczakowiankę walczącą o każdy metr boiska.
W drugą część spotkania podopieczni Radosława Gabigi weszli nieco śmielej, co też dało efekt w postaci dwóch celnych strzałów na bramkę Adriana Woszczyny. I tym razem były to jednak strzały, które tak naprawdę nie mogły spowodować utraty bramki przez drużynę gospodarzy. „Skrzaki” odpowiedziały natomiast jedną, ale niezwykle skuteczną akcją, po której Marcin Chmiest strzelił decydującą tego dnia bramkę. Trener Radosław Gabiga wprowadzając na boisko Dawida Mroza, Rafała Łybyka, Artura Karpowicza i Sebastiana Dylowicza starał się wpłynąć jeszcze na zmianę wyniku, ale tym razem zmiennicy nie okazali się tak skuteczni, jak to miało miejsce we wcześniejszej potyczce z Przyszłością Rogów i spotkanie zakończyło się wynikiem 1:0.
Skra Częstochowa – Szczakowianka Jaworzno 1:0 (0:0)
70' Chmiest
Skra Częstochowa: Woszczyna – Kowalski, Woldan, Drzymont, Tomczyk – Gliński (78. Gerega), Wiśniewski, Piwiński, Krrawczyk (69. Siwek) – Pietrasiński (75. Sobala), Chmiest (89. Świder)
Szczakowianka: Adamek – Dzionsko, Szwarga, Dziółka (81. Karpowicz), Dębowski – Misztal (81. Dylowicz), Gołuch (81. Mróz), Skórski, Kondzielnik – Tomanek (72. Łybyk), Rokosa
Widzów: 300 osób
Żółte kartki: Wiśniewski, Krawczyk, Tomczyk – Gołuch, Skórski, Dziółka, Dębowski, Dylowicz
Sędzia: Damian Picz (Opole)
Kolejne 900 przyłbic ochronnych od Szczakowianki trafiło do jaworznickich przedszkoli, placówek oświatowych i medycznych. A to wszystko w ramach prowadzonej przez Biało-Czerwonych akcji „Szczakowianka dla Szpitala – Razem Wykopiemy Koronę!”.
Komisja ds. Rozgrywek Śląskiego Związku Piłki Nożnej podała składy grup IV ligi na sezon 2020/21. Szczakowianka znalazła się w grupie I, która skupia głównie zespoły z północy województwa.
Bartłomiej Chwalibogowski, jeden z liderów Szczakowianki na boisku i poza nim, został doceniony w Plebiscycie na Najpopularniejszego Sportowca Jaworzna 2019 roku!