errors.8192.1 (8192): Function get_magic_quotes_runtime() is deprecated [ SYSPATH/bigfile.php, line 2806 ]
errors.8192.1 (8192): Function get_magic_quotes_gpc() is deprecated [ SYSPATH/bigfile.php, line 2813 ]
 Strona Nieoficjalna - Klub JSP Szczakowianka Jaworzno - Czarna seria trwa

SZCZAKOWIANKA JAWORZNO - Oficjalna strona



Dominik Kasprzyk; 01.06.2013; 19:46; źródło: własne

Czarna seria trwa

Szczakowiance nie udało się przełamać złej passy. W sobotę biało-czerwoni ulegli na Stadionie Miejskim Swornicy Czarnowąsy 1:2. Jaworznianie tuż po przerwie wyszli na prowadzenie po trafieniu autorstwa Damiana Sieniawskiego, potem jednak do siatki trafiali już tylko goście. Wojciech Scisło dwa razy skorzystał z prezentów od jaworznian i dał wygraną swojej ekipie.

Swornica to jedna z najsłabszych drużyn w III lidze, dlatego wydawało się, że mecz z nią będzie dla Szczakowianki doskonałą okazją do przerwania złej passy i wywalczenia cennych punktów. Piłkarze z wioski liczącej zaledwie nieco ponad 3000 mieszkańców nieoczekiwanie jednak sprawili niespodziankę i udanie zrewanżowali się za jesienną porażkę.

W pierwszej połowie nieco lepiej prezentowali się gospodarze, to jednak Swornica jako pierwsza bliżej była zdobycia gola. W 5. minucie Michał Bednarski otrzymał dobre podanie z lewej strony, będąc jednak w dobrej pozycji uderzył wysoko nad bramką. Szczakowianka tymczasem umiejętnie rozgrywała piłkę w drugiej linii i starała się atakować, wyraźnie jednak brakowało jej w przodzie zawodnika, który wykańczałby poszczególne akcje. Już w 10. minucie mogło być 1:0, kiedy to w polu karnym do piłki zagrywanej przez Michała Skórskiego dopadł Dariusz Bernaś. Bramkarz rywali umiejętnie jednak skrócił kąt gry a młody napastnik biało-czerwonych uderzył obok bramki. Jako kolejny swoich sił próbował Skórski. Jego strzał z dystansu sprawił sporo problemów Stasiowskiemu, który wypluł piłkę wprost pod nogi Aleksandra Mużyłowskiego, ten jednak nie zdołał umieścić jej w siatce. W 19. minucie pod bramkę rywali zapędził się nawet Łukasz Wawrzyniak, piłka po nogach obrońców trafiła do Rafała Łybyka, ten uderzył jednak nad bramką. Goście odpowiedzieli na to groźnym uderzeniem z rzutu wolnego autorstwa Adama Steczka. Piłka zmierzała już pod poprzeczkę, w ostatniej chwili przytomnością umysłu wykazał się jednak Smok, który czubkami palców zdołał jeszcze wybić ją na rzut rożny. W końcówce pierwszej połowy Szczakowianka starała się jak najwięcej strzelać na bramkę rywali, po raz kolejny jednak dawała o sobie znać kiepska skuteczność. Uderzenia Wawrzyniaka, Sieniawskiego i Łybyka przelatywały obok bramki bądź też padały łupem bramkarza i obrońców. Najlepszą okazję do zmiany wyniku gospodarze wypracowali sobie w 40. minucie. Piłka po zgraniu od Bernasia i przedłużeniu jej przez Misztala trafiła do dobrze ustawionego Mużyłowskiego, ten uderzył jednak prosto w... aut. Ostatecznie na przerwę obie ekipy schodziły przy wyniku 0:0.

Nie minęło jeszcze 60 sekund drugiej połowy a gospodarze prowadzili już 1:0. Z lewej strony przedarł się Dariusz Bernaś i zdecydował się dograć w pole karne do Damiana Sieniawskiego. Filigranowy pomocnik Szczakowianki mimo asysty obrońcy przyjął piłkę, zbiegł do środka i ładnym strzałem pokonał Stasiowskiego. Wydawało się, że Szczakowianka będzie już kontrolować grę i nie odda prowadzenia, tak jednak się nie stało. Jaworznianie po zdobyciu gola... zupełnie się pogubili i zaczęli, podobnie jak w poprzednich spotkaniach, popełniać seryjnie katastrofalne błędy. W 52. minucie swoim kunsztem popisać się musiał Smok, który ładnie wyłapał uderzenie Bednarskiego. Jego interwencja jednak na nic się zdała, kilka sekund później po błędzie kolegów musiał wyjmować piłkę z siatki. Szczakowianka straciła piłkę na swojej prawej stronie a ta momentalnie trafiła do Wojciecha Scisło, który ładnym strzałem sprzed pola karnego nie dał Smokowi żadnych szans na obronę. Taki obrót sprawy zaskoczył graczy z Jaworzna, podobnie jednak jak w poprzednich spotkaniach, nie potrafili oni już odwrócić losów meczu. Ataki biało-czerwonych łatwo rozbijała defensywa z Czarnowąsów i tylko sporadycznie udawało się poważniej zagrozić bramce strzeżonej przez Wojciecha Stasiowskiego. W 62. minucie Dariusz Bernaś popisał się ładną akcją indywidualną jego strzał był jednak niecelny. Kilka chwil później po podaniu Bernasia na strzał zdecydował się Przemysław Fraś, posłał jednak futbolówkę wysoko nad bramką. W międzyczasie goście kilka razy zapędzili się pod bramkę jaworznian, tam jednak świetnie radził sobie Krzysztof Smok, który chyba jako jedyny zasłużył w tym meczu na ciepłe słowa. W 77. minucie po jednym z rzutów rożnych piłka wróciła do Damiana Sieniawskiego, ten dograł ją w pole karne. Józef Misztal przyjął piłkę w powietrzu i będąc tyłem do bramki starał się uderzyć z obrotu, zabrakło mu jednak kilku centymetrów. W 82. minucie stało się jasne, ze Szczakowianka na komplet punktów nie ma co liczyć. Swornica przeprowadziła akcję prawą stroną, Wojciech Scisło dopadł do podania i ładnym strzałem sprzed szesnastki ustalił wynik spotkania na 2:0. W końcówce obie ekipy grały już raczej w środku pola, Szczakowianka zupełnie nie miała już pomysłu na to jak zmienić rezultat, Swornica zaś zadowolona z prowadzenia starała się kontrolować grę. Szczakowianka przegrała już po raz czwarty z rzędu i najchętniej zakończyłaby już ten sezon, nic bowiem nie wskazuje na to, by jej gra miała w najbliższym czasie ulec jakiejkolwiek poprawie.


Szczakowianka Jaworzno – Swornica Czarnowąsy 1:2 (0:0)                                             

(Sieniawski 46 – Scisło 52, 82)

Szczakowianka: Smok – Dzionsko, Szeja, Szwarga, Wawrzyniak – Sieniawski (86. Świerkowski), Skórski, Łybyk (68. Biskup), Mużyłowski (62. Fraś), Misztal – Bernaś

Trener: Radosław Gabiga.

Swornica: Stasiowski – Słonecki, Zmuda, Kołodziej, Dłutowski, Bednarski, Steczek, Wróbel, Luptak, Scisło, Komor (90. Smęt)

Trener: Andrzej Polak

Widzów: ok. 180                                                                                                         

Żółte kartki: Wawrzyniak, Misztal, Szeja – Kołodziej                                                                 

Sędziował: Mirosław Zapotoczny (Kędzierzyn-Koźle)                                                                                         

 

Czytaj więcej:

Czwarta porażka z rzędu. Szczakowianka - Swornica 1:2 [relacja + foto]

 

Wszelkie prawa zastrzeżone dla www.Szczakowianka.pl ©.

Strona internetowa redagowana przez Kibiców Szczakowianki dla Kibiców Naszego ukochanego Klubu! Najnowsze wiadomości z życia Klubu oraz wyniki i galerie pomeczowe tylko u nas. Zapraszamy do częstych odwiedzin i udzielania się na naszym forum dykusyjnym dla Kibiców Szczakowianki. Do zobaczenia na najbliższym meczu naszej Szczakowianki Jaworzno - zapraszamy na Krakowską.