Jaworznianie dalej nie potrafią się przełamać na własnym boisku. W ostatnim meczu na własnym obiekcie w rundzie jesiennej podopieczni Radosława Gabigi musieli podzielić się punktami z przedostatnią Victorią Chróścice 0:0 tym samym spadając w tabeli na piątą pozycję i tracą teraz do lidera z Rogowa 8 punktów.

Pierwszą połowę lepiej rozpoczęli biało-czerwoni. I tak w 5. minucie o strzał pokusił się Marcin Ból, który tego dnia wystąpił w ataku za Dawida Tomanka. Swoich sił kilka minut później próbował Marcin Kondzielnik, ale jego strzał został zablokowany przez jednego z zawodników gości. Piłkarze z Chróścic odpowiedzieli strzałem w 11. minucie, a dokładnie Krzysztof Zaremba. Następną szansę zawodnicy Dariusza Kaniuki mieli w 19. minucie gdzie mocny strzał Radosława Dembińskiego obronił Piotr Adamek. Trzy minuty później jaworznianie mieli chyba najlepszą sytuację tego dnia. Po centrze z rzutu rożnego Sylwestra Dębowskiego piłka trafiła na głowę Jakuba Dziółki, którego strzał minimalnie minął prawy słupek bramki strzeżonej przez Tomasza Borosza. Goście odpowiedzieli strzałami z dystansu Marcina Rogowskiego i Krzysztofa Zaremby. W 38. minucie bliski pokonania golkipera gości był Sylwester Dębowski, który oddał soczysty strzał na bramkę Borosza. Kilka minut przed końcem spotkania swoją szansę miał jeszcze Józef Misztal jednak jego silny strzał zza pola karnego został sparowany na rzut rożny.

O drugiej odsłonie meczu można powiedzieć, że się odbyła bowiem obie drużyny nie potrafiły złożyć składnej akcji, która mogłaby wyprowadzić je na prowadzenie jednak bliżej tego byli podopieczni Dariusza Kaniuki. Zaostrzyła się również gra czego rezultatem były cztery żółte kartki. Goście mogli wyjść na prowadzenie już na początku drugiej połowy a to za sprawą Tomasza Jaworskiego lecz piłka po jego strzale zatrzymała się na bocznej siatce. Nasi zawodnicy próbowali szczęścia strzałami z dystansu m.in. Dawida Nagiego czy Daniela Gołucha, jednak bez powodzenia. W ostatnich minutach spotkania Victoria mogła zapewnić sobie zwycięstwo, dzięki Piotrowi Jobowi, który znalazł się w sytuacji sam na sam z Piotrem Adamkiem lecz na nasze szczęście bramkarz zachował się fantastycznie wybijając piłkę na aut.

Szczakowianka Jaworzno – Victoria Chróścice 0:0

Szczakowianka Jaworzno: Adamek – Dzionsko, Szwarga, Dziółka, Dębowski – Skórski, Mróz (58. Karpowicz), Rokosa, Misztal – Ból (66. Gołuch), Kondzielnik (58. Nagi)
Victoria Chróścice: Borosz – Słonecki, Brzozowski, Zaremba (66. Job), Rogowski (90. Dora) – Zięba, Suchecki, Jaworski (90. Smęt), Dembiński (81. Sacha) – Polok, Kwolek

Żółte kartki: Rokosa, Dzionsko, Ból, Dziółka – Rogowski, Zięba, Słonecki
Widzów: 250 osób
Sędziował: Adrian Markiewicz (Katowice)