JSP Szczakowianka Jaworzno

Rozwój ograny na inaugurację!

Pierwszy w sezonie komplet punktów trafia na konto Szczakowianki! Biało-Czerwoni przy Krakowskiej na inaugurację rozgrywek IV ligi po dwóch bramkach Jakuba Sewerina pokonali 2:0 Rozwój Katowice.

Inauguracja nowego sezonu w wykonaniu Drwali wypadła wręcz wzorowo. Trzy wywalczone punkty, dwie strzelone bramki i zachowane czyste konto – tak w skrócie wyglądało sobotnie starcie z Rozwojem. Młoda ekipa z Katowic sprawiła sporo problemów Biało-Czerwonym, ale nie była w stanie zatrzymać naszego zespołu, który pokazał sporo mądrej i skutecznej piłki, a ta przełożyła się na dobry wynik.

W pierwszej połowie emocji było stosunkowo niewiele. Gra toczyła się w środku pola, a obie ekipy bezskutecznie szukały swoich szans. Jakub Sewerin, który latem dołączył do naszego zespołu uderzał głową na bramkę rywali, ale tylko ostemplował poprzeczkę. Swoją szansę miał Marcin Smarzyński, który popisał się widowiskową przewrotką, po której piłka ominęła słupek. Rozwój nie pozostawał bierny i po akcji prawą stroną sprawił sporo zamieszania w polu karnym, ale najpierw strzał zablokował Dawid Gargasz, a dobitkę na linii bramkowej zatrzymał Filip Statkiewicz. Przed przerwą blisko powodzenia był Sewerin, ale po jego strzale piłka przeleciała tuż nad poprzeczką.

W drugiej połowie coraz odważniej na murawie zdawali sobie poczynać goście. Rozwój rozgrywał kolejne akcje, ale nie potrafił poważniej zagrozić jaworznickiej bramce. Biało-Czerwoni grali bardzo uważnie, blokowali dostęp w okolice własnego pola karnego i szukali swoich szans. W 64. minucie dopięli swego, szybko wyprowadzając akcję spod własnej bramki. Marcin Smarzyński głową podał do Bartosza Marędowskiego, który stojąc tyłem do bramki uruchomił Jakuba Sewerina. Ten błyskawicznie wpadł w pole karne i pokonał golkipera rywali. Katowiczanie rzucili się do odrabiania strat i mogli szybko wyrównać. Na szczęście po groźnym uderzeniu Oliwiera Kwiatkowskiego z dystansu, Dawid Gargasz była na posterunku i wybronił strzał. Szczakowianka odpierała kolejne ataki i szukała swoich szans. Już w doliczonym czasie gry Drwale dobili rywali. Po sprytnie rozegranym rzucie rożnym Mateusz Wawoczny zagrał w pole karne, a tam na krótkim słupku zza pleców obrońców wyskoczył Jakub Sewerin i głową podwyższył na 2:0. Przed końcowym gwizdkiem nasz nowy napastnik mógł jeszcze skompletować hattricka, ale w świetnej sytuacji uderzył obok słupka.

Trzy ważne punkty trafiły na konto Biało-Czerwonych. Warto zauważyć, że udało się przy okazji zachować też czyste konto, co na pewno jest dobrą wiadomością. W następnych spotkaniach do gry powinni powrócić zawodnicy, którzy na inaugurację byli niedostępni, trener będzie miał więc większy wybór przy ustalaniu składu. Już za tydzień Drwali czeka kolejny pojedynek. Tym razem na wyjeździe zmierzymy się z Unią Kosztowy. Początek spotkania o godzinie 11:00.

Szczakowianka Jaworzno – Rozwój Katowice 2:0 (0:0)

(Sewerin 64, 90+2)

Szczakowianka: Gargasz – Kumor (36. Strzelecki), Statkiewicz, Bochenek, Małkowski – Budak (79. Bruzda), Gądek (88. Cygnar), Wawoczny, Marędowski – Sewerin, Smarzyński. Trener: Paweł Cygnar

Rozwój: Golik – Gasz (78. Haładyń), Barwiński, Skroch, – Kaletka (71. Ziarkowski), Zielonka, Ciszewski, Czenczek (56. Bielec) – Gembicki, Woźniak, Parysz (46. Kwiatkowski). Trener: Tomasz Wróbel

Sędziował: Paweł Dziopak (Tychy)

Żółte kartki: Bochenek, Marędowski, Smarzyński – Kwiatkowski, Zielonka

Widzów: ok. 200

Podobne wpisy

http://kami.pl