Szczakowianka w sobotę zaliczyła trzecią w tym sezonie wygraną. Jaworzniccy Drwale po dwóch bramkach Viniciusa pokonali Jedność Przyszowice.
Ważne trzy punkty powędrowały w sobotę na konto Biało-Czerwonych. Szczakowianka od początku spotkania szukała swoich szans na zdobycie gola i szybko została nagrodzona. W 8. minucie po szybkiej akcji prawą stroną gospodarze ratowali się faulem w polu karnym. Sędzia bez wahania wskazał na jedenasty metr, a karnego na bramkę zamienił Vinicius Da Silva. Podopieczni trenera Damiana Krajanowskiego nie zamierzali zwalniać tempa i parę chwil później znów potwierdzili swoją przewagę. Po raz kolejny w roli głównej wystąpił brazylijski napastnik Drwali, który z bliska głową wpakował piłkę do siatki. Dwubramkowe prowadzenie pozwoliło Szczakowiance kontrolować przebieg boiskowych wydarzeń. Niestety w 68 minucie Mikołaj Gądek obejrzał czerwoną kartkę, a miejscowi poczuli swoją szansę. Mimo gry w osłabieniu jaworznianie długo pilnowali skutecznie wyniku. W 80. minucie Jedność zdobyła bramkę kontaktową, ale na niewiele się to zdało. Ostatecznie Szczakowianka wygrała 2:1 i umocniła się na 8. miejscu w tabeli V ligi śląskiej.
Jedność 32 Przyszowice – Szczakowianka Jaworzno 1:2 (0:2)
(Szołtysek 80 – Vinicius 8, 14)2