Pierwsza drużyna w sobotę 15 kwietnia zagrała na wyjeździe z Unią Kosztowy. Tak upragnione przez kibiców zwycięstwo poza domem w drugiej rundzie czwartej ligi przyszło wywalczyć dopiero w Mysłowicach. Podopieczni trenera Pawła Cygnara wygrali 3:1, choć wygrana mogła być zdecydowanie wyższa.
Zagraliśmy najlepsze spotkanie w tej rundzie i powinniśmy wygrać zdecydowanie wyżej, natomiast nie zmienia to faktu, że dominowaliśmy na boisku pod każdym względem. Teraz czekamy na starcie z liderem i trzeba sobie powiedzieć, że ten mecz zdecyduje o tym, czy będziemy w grze o coś więcej. Mam również nadzieję, że kibice wypełnią trybunę i będą naszym dwunastym zawodnikiem.
Mówi trener Paweł Cygnar.
W meczu z Unią już początkiem drużyna doprowadziła do błędu gospodarzy, co skutkowało podyktowaniem karnego przez sędziego. Worek z bramkami rozwiązał Jakub Sewerin. To nie jedyny raz, kiedy w meczu ustawiano piłkę na wapnie. W 25. minucie po faulu w polu karnym boisko za dwie żółte kartki musiał opuścić zawodnik Unii i przed kolejną szansą stanął Sewerin. Tym razem od snajpera Drwali lepszy okazał się jednak bramkarz gospodarzy. Po drugiej stronie jedenastkę wykorzystał natomiast Sebastian Siwek. To była jedyna bramka gospodarzy na 1:3, którą zdobyli w końcówce meczu. Wcześniej po naszej stronie padły jeszcze dwa gole: za sprawą Mateusza Wawocznego w 37′ min. oraz Michała Chrabąszcza w 80 min.
Kolejne spotkanie z Piastem II Gliwice już w w najbliższą sobotę na obiekcie przy Kościuszki 1. Lider do Szczakowej przyjedzie na pewno zmotywowany. Aby grać o najwyższe cele musimy odegrać się za utratę punktów jesienią.
Unia Kosztowy – Szczakowianka Jaworzno 1:3 (0:2)
Sewerin 5′, Wawoczny 37′, Chrabąszcz 80′ – Siwek 85′