errors.8192.1 (8192): Function get_magic_quotes_runtime() is deprecated [ SYSPATH/bigfile.php, line 2806 ]
errors.8192.1 (8192): Function get_magic_quotes_gpc() is deprecated [ SYSPATH/bigfile.php, line 2813 ]
 Strona Nieoficjalna - Klub JSP Szczakowianka Jaworzno - Ciaciana pokonana

SZCZAKOWIANKA JAWORZNO - Oficjalna strona



Dominik Kasprzyk; 24.08.2019; 14:42; źródło: własne

Ciaciana pokonana

Kolejne trzy punkty w piątek trafiły na konto Biało-Czerwonych. Jaworzniccy Drwale w Siemianowicach 4:1 pokonali Siemianowiczankę.

Podopieczni trenera Pawła Cygnara podtrzymują dobrą passę i jak na razie wygląda na to, że nie zamierzają zwalniać tempa. Nietypowo w piątek, Biało-Czerwoni na wyjeździe walczyli o kolejne ligowe punkty.

Starcia z ekipą z Siemianowic zwykle są bardzo zacięte i w sumie nie inaczej było i tym razem – chociaż sam wynik końcowy mógłby wskazywać na coś innego. Początek meczu zgodnie z planem należał do Szczakowianki. Już w 10. minucie Drwale wyszli na prowadzenie po fatalnym błędzie miejscowego golkipera. Po złym wybiciu piłki, Bartłomiej Chwalibogowski przytomnie głową zagrał do wpadającego w pole karne Marcina Smarzyńskiego, który w dość ekwilibrystycznej pozycji zdołał wpakować piłkę do siatki. Jaworznianie w kolejnych minutach atakowali i wypracowali sobie kilka okazji strzeleckich, ale skuteczność zawodziła. Uderzenia, Cygnara, Cichonia czy Chwalibogowskiego były albo niecelne, albo też padały łupem defensorów. Gospodarze długo nie potrafili znaleźć sposobu na to, by poważniej zagrozić bramce gości. W sukurs przyszedł im jednak stały fragment gry. Po rzucie rożnym i ogromnym zamieszaniu w polu karny piłkę do siatki wpakował były zawodnik Szczakowianki – Adam Krakowski. To pozwoliło miejscowym mocniej uwierzyć w siebie i jeszcze przed przerwą próbowali – na szczęście nieskutecznie – zaskoczyć Kołodzieja.

W drugiej połowie gra była dość rwana, oba zespoły notowały sporo strat i długo nie potrafiły stworzyć większego zagrożenia pod bramkami. Gospodarze swoich sił próbowali z rzutu wolnego z około 20 metrów, ale po uderzeniu piła przeleciała wysoko nad bramką. Dopiero z upływem czasu jaworznianie zaczęli być coraz groźniejsi. Sygnał do ataku dał Bartłomiej Chwalibogowski, który po swojej indywidualnej akcji zmusił do trudnej interwencji miejscowego golkipera. Bliski zmiany wyniku był Robert Nowak, który dał w przerwie świetną zmianę i po jednej ze swoich akcji trafił w słupek. Parę chwil później Nowak zaliczył asystę dogrywając piłkę do wbiegającego w pole karne Pawła Cygnara. Jaworznicki szkoleniowiec tak idealnie uderzył piłkę, że ta odbiła się jeszcze od poprzeczki i wpadła za plecy bezradnego bramkarza. Prowadzenie wyraźnie dodało wiatru żagle jaworznianom, którzy w następnych minutach rozbili zupełnie MKS. Co prawda Siemianowiczanka próbowała jeszcze atakować i raz nawet była bliska zdobycia gola, ale Drwale szybko postawili kropkę nad i. Po rzucie rożnym wykonywanym przez Grzegorza Fonfarę, Dawid Wadas głową podwyższył na 3:1. Po tym trafieniu stało się jasne, że Szczakowianka wróci do Jaworzna z kompletem punktów. Jeszcze w końcówce wynik spotkania na 4:1 ustalił Marcin Smarzyński. Fonfara wypatrzył wbiegającego w pole karne snajpera Biało-Czerwonych i wyłożył mu piłkę, a Smarzyński, chociaż został sfaulowany boleśnie przez bramkarza, to i tak umieścił piłkę w siatce.

Szczakowianka tym samym wygrała po raz trzeci w tym sezonie i ósmy z rzędu dzięki czemu nawet wskoczyła na fotel lidera. W najbliższych dniach czeka nas sporo emocji z udziałem jaworznickich Drwali. Już w środę Biało-Czerwoni zagrają z niepokonaną jeszcze w tym sezonie Spartą Katowice. Zapraszamy na Stadion Miejski przy Krakowskiej w środę o godzinie 17:30.

MKS Siemianowiczanka – Szczakowianka Jaworzno 1:4 (1:1)
(Krakowski 39 – Smarzyński 10, 87, Cygnar 73, Wadas 82)

MKS: Gieracz – Kowalczyk, Witkowski, Szurek, Chrobok (73. Bocek), Ogryzek, Mierzwa, Krawiec, Walczak, Tomczyk, Krakowski (90+2. Albrecht). Trener: Krzysztof Szybielok.

Szczakowianka:
Kołodziej – Kurzawa (89. Klepka), Wadas, Dębski, Śliwa – Cichoń (46. Nowak), Fonfara, Trzciński, Chwalibogowski – Cygnar (87. Biskup) – Smarzyński. Trener: Paweł Cygnar

Sędziował: Robert Metelski (Zabrze)
Żółte kartki: Witkowski – Śliwa, Kurzawa
Widzów: 150

 

Facebook grafika

Wszelkie prawa zastrzeżone dla www.Szczakowianka.pl ©.

Strona internetowa redagowana przez Kibiców Szczakowianki dla Kibiców Naszego ukochanego Klubu! Najnowsze wiadomości z życia Klubu oraz wyniki i galerie pomeczowe tylko u nas. Zapraszamy do częstych odwiedzin i udzielania się na naszym forum dykusyjnym dla Kibiców Szczakowianki. Do zobaczenia na najbliższym meczu naszej Szczakowianki Jaworzno - zapraszamy na Krakowską.