Dzisiaj obchodzimy 20. rocznicę najważniejszego wydarzenia w historii jaworznickiego futbolu. Dokładnie 20 lat temu - 12 maja 2002 roku - Szczakowianka sensacyjnie awansowała do piłkarskiej Ekstraklasy pokonując w barażach RKS Radomsko.
Droga Szczakowianki do Ekstraklasy to była szalona wręcz przygoda. Jeszcze w sezonie 1999/2000 Biało-Czerwoni grali w IV lidze i chyba nikt wówczas nawet w najśmielszych snach nie marzył o I lidze. W 1999 roku zespół zaczęła wspierać pobliska Garbarnia i biznesmen Piotr Wrona. Ten razem z prezesem Tadeuszem Fudałą sprowadził do Szczakowej Andrzeja Sermaka, który – wspólnie z Mirosławem Stadlerem – stał się ojcem historycznych sukcesów. Szczakowianka wiosnę 2000 roku zakończyła na drugim miejscu, ale dzięki reorganizacji rozgrywek mogła przystąpić do pośpiesznie zorganizowanego barażu. Dzięki pokonaniu Fortuny Głogówek paka Sermaka zapewniła sobie miejsce w III lidze. Jaworznianie zdominowali rozgrywki na tym szczeblu rozgrywkowym i już rok później zameldowali się w II lidze. Beniaminek szybko okazał się prawdziwą rewelacją rozgrywek. Szczakowianka zakończyła swój debiutancki sezon w II lidze na trzecim miejscu za plecami Lecha Poznań i Orlenu (obecnie Wisła) Płock. Ta lokata zapewniła Drwalom grę w barażach o piłkarskie niebo.
8 maja w Szczakowej Szczakowianka po raz kolejny zadziwiła cały kraj ogrywając silny kadrowo RKS 2:0 po trafieniach autorstwa Łukasza Błasiaka i Roberta Sztandery z karnego. 12 maja w Radomsku został rozegrany rewanż. RKS w końcówce zdobył bramkę, ale Biało-Czerwoni przetrwali ofensywę rywali i piłkarski sen stał się rzeczywistością. Szczakowianka awansowała do Ekstraklasy zapisując nową kartę w historii jaworznickiego futbolu…
