JSP Szczakowianka Jaworzno

Wypowiedzi po meczu z Unią Kosztowy

Szczakowianka idealnie zaczęła rundę wiosenną i po wygranej w pierwszym spotkaniu z AKS-em Mikołów, Biało-Czerwoni rozgromili dotychczasowego lidera z Mysłowic aż 5-0, To pozwoliło podopiecznym Pawła Cygnara awansować na 5. lokatę w tabeli. Swoimi pomeczowymi odczuciami podzielił się z nami strzelec jednej z bramek Dawid Lipniak oraz Bartosz Marędowski.

 

 

Dawid Lipniak: Na pewno przed meczem byliśmy mocno nastawieni na trzy punkty, ale nie spodziewałem się, że aż tak rozgromimy naszego rywala. To tylko potwierdza, że w tej lidze możemy wygrać z każdym. Cieszę się z bramki, bo tych liczb w tamtej rundzie mi brakowało i na pewno nie zaprzestane na jednej. W porównaniu do spotkania z Mikołowem to na pewno na naszą dyspozycję miały wpływ wyleczone mikrourazy zawodników, przez co byliśmy w pełni gotowi fizycznie na ten mecz.

 

 

 

Bartosz Marędowski: Był to mecz z liderem, w którym pokazaliśmy się naprawdę dobrze. Zagraliśmy świetne spotkanie, dzięki czemu odnieśliśmy cenne zwycięstwo, Drużyna pokazała charakter i wolę walki. Bardzo dobrze funkcjonował odbiór piłki, co pomogło stworzyć dużo okazji podbramkowych. Jedynym minusem była nasza skuteczność, mogliśmy strzelić dwie lub trzy bramki więcej. Teraz pozytywnie spoglądamy w przyszłość i czekamy na mecz z Unią Dąbrowa Górnicza.

Podobne wpisy