W wyjątkowo trudnych warunkach przyszło piłkarzom Szczakowianki rozgrywać pierwszy tej zimy oficjalny sparing. Biało-Czerwoni na sztucznej murawie przy Krakowskiej zmierzyli się z rezerwami GKS-u Tychy.
Pogoda w sobotę okazała się mało łaskawa dla zawodników, którym przyszło rywalizować w towarzyskim starciu. Praktycznie przez cały mecz padał śnieg, mocno we znaki dawał się panujący mróz, a śliska murawa pokryta była białym puchem. Mimo to Szczakowiance udało się zagrać z młodą ekipą rezerw tyskiego GKS-u, która na co dzień także rywalizuje w IV lidze.
Pierwsza połowa była wyrównana, a oba zespoły miały okazje do otworzenia wyniku. Szybciej drogę do siatki znaleźli jednak Drwale. Po niespełna półgodzinie gry Adrian Gałka popisał się ładnym trafieniem, wyprowadzając Biało-Czerwonych na prowadzenie. Wydawało się, że do przerwy uda się dowieźć korzystny wynik, ale już w ostatniej minucie goście wypracowali sobie jedenastkę. Nowy bramkarz Szczakowianki popisał się świetną obroną i zablokował karnego, ale wobec dobitki był już bezradny.
Po przerwie inicjatywę przejęli tyszanie, którzy dość boleśnie wykorzystywali wszelkie błędy miejscowych. W zespole z Jaworzna, po raz pierwszy grającym w takim zestawieniu, sporo było niedokładności i strat, co było tylko wodą na młyn dla GKS-u. Goście w nieco ponad kwadrans aż trzykrotnie trafili do siatki. Szczakowianka próbowała jeszcze walczyć i zdołała raz zaskoczyć bramkarza, a na listę strzelców wpisał się Bartosz Marędowski. Ostatnie słowo w meczu należało jednak do gości, którzy ustalili wynik na 5:2.
W zespole Szczakowianki można było zobaczyć aż siedmiu nowych zawodników, którzy przymierzani są do gry w zespole. W najbliższych dniach będziemy już mogli przedstawić sylwetki nowych graczy – wszystkie formalności dotyczące transferów są na ostatniej prostej. Wiosną w kadrze dojdzie do wielu zmian i podczas walki o punkty będzie można zobaczyć zupełnie przebudowaną drużynę, która jeszcze skuteczniej powinna walczyć o punkty. Tymczasem przed Biało-Czerwonymi kolejny intensywny tydzień przygotowań. Za tydzień w kolejnym sparingu Drwale zmierzą się w derbach z drugą najlepszą drużyną z Jaworzna – Zgodą Byczyna. To oczywiście tylko towarzyska gra, ale na pewno pełna będzie dodatkowych smaczków.
Szczakowianka Jaworzno – GKS II Tychy 2:5 (1:1)
(Gałka, Marędowski)
Szczakowianka: Testowany 1 – Kurzawa, Testowany 2, Drzymont, Bąk – Gałka, Testowany 3, Testowany 4, Marędowski – Testowany 5, Smarzyński.
Grali też: Jewuła, Gocyk, Rzymowski, Łukaszyk, Testowany 6, Testowany 7