JSP Szczakowianka Jaworzno

JUW-e pokonane, czas na Goczałkowice!

W środę Szczakowianka w kolejnym meczu kontrolnym mierzyła się z JUW-e – co prawda nie  sławnym z Turynu, lecz tym z Tychów – emocji jednak nie brakowało. Biało-Czerwoni ostatecznie wygrali 3:2.

Mecz toczony w środę wieczorem przy sztucznym oświetleniu i w niezbyt przyjemnej deszczowej aurze okazał się zaskakująco wyrównany, a goście z Tychów robili co mogli, by sprawić niespodziankę. Pierwsza połowa należała do Biało-Czerwonych, którzy dość szybko objęli prowadzenie. Po sprytnie rozegranym rzucie wolnym Mateusz Śliwa otworzył wynik spotkania. Nieco po ponad półgodzinie gry wynik podwyższył jeszcze Marcin Smarzyński. Podopieczni trenera Dawida Frąckowiaka nie zamierzali jednak się poddawać i tuż przed samą przerwą, korzystając z dużego zamieszania w polu karnym, zaliczyli kontaktowe trafienie. W drugiej połowie na boisku było zdecydowanie za dużo chaosu. Goście nastawili się na szybkie kontry i regularnie straszyli jaworznicką defensywę. Szczakowianka miała także sporo okazji strzeleckich, ale brakowało im wykończenia. Gdy po ponad godzinie gry Adrian Gąsior zaliczył swoje drugie tego dnia trafienie, na murawie zapanowała mała konsternacja. Na szczęście, zmęczeni intensywnymi treningami Drwale, znaleźli jeszcze dość sił, by jak to mają ostatnio w zwyczaju, przechylić szalę zwycięstwa na swoją korzyść. W końcówce po akcji prawą stroną i wrzutce od Piotra Klepki, Maciej Kurzawa dopadł do piłki w polu karnym i popisał się pięknym, technicznym trafieniem dającym gospodarzom prowadzenie.

Szczakowianka ostatecznie wygrała 3:2 i po raz czwarty tej zimy schodziła z boiska w roli zwycięzców. Gościom z Tychów należą się brawa za ambitną postawę i bardzo dobry mecz w ich wykonaniu. Trenerowi Dawidowi Frąckowiakowi i jego podopiecznym życzymy wiosną awansu do ligi okręgowej.

Tymczasem już w sobotę Drwali czekać będzie wyzwanie na bardzo dużym poziomie trudności. Na Krakowską tym razem przyjedzie lider IV ligi, który wydaje się pewnym krokiem zmierzać w stronę III ligi. LKS Goczałkowice zarówno jesienią w lidze, jak i zimą podczas meczy kontrolnych prezentuje się wyśmienicie i kroczy od zwycięstwa do zwycięstwa. W kadrze drużyny znaleźć można kilku znanych zawodników, a nad całym projektem czuwa… Łukasz Piszczek, dzięki którego zaangażowaniu klub z południa regionu zyskał nowe życie. Dla Szczakowianki będzie to jak na razie najtrudniejszy tej zimy przeciwnik. Początek meczu na sztucznej murawie Stadionu Miejskiego w sobotę o godzinie 12:00.

Szczakowianka Jaworzno – JUW-e Jaroszowice 3:2 (2:1)

(Śliwa 17, Smarzyński 34, Kurzawa 76)

I połowa: Testowany 1 – Kurzawa, Wadas, Testowany 2, Śliwa – Testowany 3, Fonfara, Biskup, Cichoń – Cygnar – Smarzyński

II połowa: Testowany 1 – Kurzawa, Wadas, Dębski, Testowany 4 – Klepka, Fonfara, Biskup, Testowany 5 – Nowak, Cichoń

Podobne wpisy

anna markowska